Portret kolodion 40x50cm!


No... to jest coś :)



Komentarze

guerilla pisze…
Nie wydaje się takie trudne!!:)
bartek twarog pisze…
królestwo za taki portret!!
Stachu pisze…
Palce czarne od chemii? ;)
Malwina de Brade pisze…
Jakos w połowie lat 90-tych gdy likwidowano DIORE w Dzierżoniowie był do łyknięcia aparat z szynami 10 m i miechem takim, ze mozna było wejść do środka. Mysle ze mozna było zrobić nim płyte 1,5m na 1 m ( moze więcej). Niestety nie miałam gdzie trzymac tego cuda i z tego co wiem nie było chętnych i poszedł na złom
guerilla pisze…
A ktoś wie jak Miller Krzysztof zrobił te wojenne kolodiony? Bo przecież nie woził na wojnę wielkiego formatu, to były odbitki z małego obrazka w jakiś sposób przeniesione na szkło? (czy się mylę?)

Np. szkło pomalować emulsją gotową, odbić zdjęcie a potem stykowo zrobić negatyw i z tego kolodion..?
Anonimowy pisze…
cudowna technika, niesamowite portrety wychodzą z tego :)|

Marcin K.
wujek db... pisze…
ot banalik... ustawic, oblac, pomoczyc i gotowe ;] Ta podporka na glowe mi sie spodobala ;)
marek pisze…
przednia zabawa jak widać :)
Jakub C. pisze…
Piękne. Portrety na szkle cudnie wychodzą. Iczek trzymam za Ciebie kciuki chłopie, abyś mógł tworzyć portret w kolodionie. Po prostu niesamowite.
kotletografia pisze…
Przyjrzałem się stronie grupy i jestem pod wrażeniem.
Polecam: http://atelieretaguardia.com/eng/home.html
;]
Anonimowy pisze…
hmm chyba taka ilość zużywanej chemii, przy tej technice, nie jest zbawienna dla naszej matki ziemi :)
anka r.

Popularne posty z tego bloga

Powrót

Czar - czy tylko ułuda....?

Fotografowie nierozumiani*.... Kuba Dąbrowski