Posty

Wyświetlanie postów z lipca 3, 2009

Mój Drogi Piotrze...

...z dużym zdziwieniem, ale i zaciekawieniem przeczytałam Twój wpis na blogu w formie listu do mnie. Dziękuje Ci za zainteresowanie moją osobą i za ten tak bardzo osobisty wpis. Żałuje, że tak krótki. Pozwolisz jednak, Drogi Piotrze, że odniosę się w kilku zdaniach do tego, co mam nadzieję, dobrze odczytałam za pomocą mojej tłumaczki. Przywołujesz tutaj stronę, na której umieszczono niejako "moje życie" w formie katalogów i zdjęć. Fakt... na tej podstawie można coś powiedzieć o człowieku, ale można też i go zranić. Całe moje działanie na polu (nie wiem czy angielskie 'area' znajduje swój odpowiednik w jęz. polskim!?) fotografii sprowadzało się do jednej rzeczy. Ja miałam możliwość i szczęście (tak to ważne), że tworzyłam zawsze to, co sama chciałam . Talent, w wypadku showbiznesu, jest jednak często rzeczą wtórną. Jeśli zgra się te dwie rzeczy - talent i szczęście - to czasami udaje się zostać kimś. Drogi Piotrze, Próbuje Ci powiedzieć, że talent też się zmienia wraz ...