Posty

Wyświetlanie postów z października 7, 2009

Przekonanie graniczące...

Obraz
... z pewnością. To ulubiony slogan polityków. Nie można nic zarzucić i przed sądem formuła ta jest nie do podważenia :) W sumie, w każdym takim stwierdzeniu jest jednak trochę prawdy. Chciałbym Was podpytać czy macie takie przekonanie czasami gdy fotografujecie? Przekonanie, że właśnie zrobiliście dobre, bardzo dobre zdjęcie...? Odjęliście wizjer od oka i w głowie, gdzieś z tyłu, kołacze się Wam myśl, że to będzie bardzo dobre zdjęcie... Praktycznie jesteście pewni, że udało się Wam złapać byka za rogi. Przekonanie graniczące z pewnością, że fota wywrze wrażenie, że zatrzyma wzrok widza dłużej niż ułamki sekund. Czy to jest pewność siebie czy może wyłącznie pycha i zadufanie...? KUMAKA Studio, październik 2009