Seksista fotografista...

Jak to jest Panowie z nami "fotografami"- czy jesteśmy seksitami? Rymek na rano jest piękny :) Oto dzieło, które powstało jakiś czas temu i tak sie przyglądam temu zdjęciu (misiu) i zacząłem wertować moje "uliczne" partytury (bo fotografia jest jak partytura przecież - można na niej grac wszystkimi kolorami wyobraźni) i zaczynam doszukiwać się w niej męskiego pierwiastka. I to tego złego, a może lepiej pierwiastka (rodzaj męski), który mam zaszyty gdzieś pomiędzy cienką ścianką żyły a warstwą komórek. W każdym razie... na stałe tkwi to we mnie i nie da się wypłukać nawet dietą warzywną. Więc.... analizując zdjęcia dochodzę do wniosku, że moje oczy widzą lepiej gdy widzą coś ładnego. Znaczy brzydkie też się czepia mojego wzroku i opstrykałem w życiu (jak każdy z Was) dziesiątki śmietników i pustych, brudnych, osikanych klatek, ale jak widzę ładne coś związane z płcią piękną to sie we mnie jakoś tak do strzału szykuje Hassy, co by zaraz uwiecznić te powiewające na wie...