Kiedyś pisałem na jednej z grup internetowych (oj stare czasy), że nie ciepię ludzi, którzy nie bronią swoich zdjęć przed komentarzami negatywnymi. Którzy w imię źle pojmowanej skromności lub wiary w swoje zdolności nie wchodzą w polemikę (merytoryczną) i pozwalają się wyżywać na swoich pracach każdemu. Podobnie jeśli chodzi o fotografowanie. Ja naprawdę uważam, że posiadanie pasji (!!!) jest większą wartością niż posiadanie talentu do fotografowania i sprawnych rąk w kolorowaniu zdjęć w PS :) Uwielbiam słuchać ludzi, który z pasją opowiadają o tym, co robią. Dlatego wracam często myślami do spotkania z Gierałtowskim , które tak niemiłosiernie zjechałem swego czasu. Cała otoczka jego gadania była denerwująca, ale jednego odmówić mu nie można... pasji. Pasji do robienia zdjęć i do gadana o nich. Myślę, że to naprawdę wartość sama w sobie. Ja na ten przykład pasjami zajadam się gorzką czekoladą... I zrobiłem z tego prawdziwą religię :) Czekolada jest wszędzie. W pracy, w biurku, w samoch...