Fotograf NN... Aneta Kowalczyk

W sumie miałem ciężki dylemat czy wstawiać Anetę jako Fotografa NN, czy może już jako Polecanego... Jeśli bowiem ktoś interesuje się polską fotografią fashion, portretem i zbliżonymi dziedzinami, to nie znać Anety jest małym faux pas. Ostatnio odświeżona strona przystępniej pozwala przejrzeć folio artystki. Czy warto...? Kurcze - jeśli nie warto wejść na Jej stronę, to nie warto wstawać z łóżka równie dobrze... Nie warto by słońce wspinało się po oknie, a cienie nóg od krzesła nie warte są wędrówki po podłodze ku ścianie południowej domu. Kran nie wart jest cieknącej latami wody, a widok zielonej trawy za oknem nie będzie wart naszego stęsknionego spojrzenia zza szyby biurowca. Woda w Warcie, nie warta dotyku stóp naszych, a szwedzkie domki farmerów nie warte szwedzkich flag powiewających na każdym z nich. No i makowiec nie wart będzie rodzynek zanurzonych między armią makowych żołnierzy... Więc czy warto.. odpowiedzcie sobie sami :) Aneta Kowalczyk fot.: Aneta Kowalczyk (x5)