Jak to zaświecić...?

Zawsze mnie pociągała fotografia studyjna. A że czasu, weny i środków brakowało to małe doświadczenia mam. Czasami jednak wraca potworna chęć zrobienia czegoś ze światłem w studio, jednak wtedy, przez przypadek zazwyczaj, uruchamiam jakieś stare linki z Ulubionych i... ręce mi opadają. Bo jak zaświecić coś takiego? Czyż nie piękne? Jak on to świeci w studio. Receptę poproszę... :) fot.: Richard Warren, "Hitchcock Blondes" TUTAJ całość tej sesji, a TUTAJ strona Richarda Warren.