Czy zauważyliście, że śnicie raczej filmowo? Że obrazy układają się w film. Obraz ciągły. Natomiast jak na jawie przypominacie sobie coś, to są to raczej pojedyncze kadry? Klatki fotograficzne? No ja tak mam. Jestem gdańszczaninem. Urodziłem się tutaj w latach 70, wykształciłem, założyłem rodzinę i pracuje. Siłą rzeczy nie jest mi obojętne co dzieje się w tym miejscu. Nie mogę więc przemilczeć tej rozdmuchanej już przez wszystkich daty 4 czerwca. Ale nie będę mówił o wyborach. Chcę tylko wspólnie z Wami przypomnieć sobie jedną rzecz, która tkwi we mnie tak jakoś szczególnie mocno fotograficznie. Ma oto w głowie taki kadr... Najpierw okoliczności: korytarz w klasycznym M4 na gdańskiej Żabiance, drewniane ściany boazeryjne (a jakże!), dźwięk takiego samego dzwonka u wszystkich. Jestem w domu z babcią. Mama o tej godzinne zazwyczaj wraca do domu.... lecę do drzwi i kadr: - kobieta z prawie całkowicie czarną twarzą stoi w progu z siatkami w jednej ręce i torebką opuszczoną w drugiej ręce, ...