Grzech śmiertelny Jacka Piotrowskiego....
Czego dowiedziałem się od Jacka Piotrowskiego w 45 minut? Ano tego, że fotografia nie jest sztuką (powtórzone 3 razy), że Jacek nie potrafi wskazać we własnych pracach żadnego wyjątkowego, że rzemiosło to jest to , co go interesuje, i że nie można kopiować Helmuta Newtona. Acha, no i że od 5 lat nie używa światłomierza. Powiem tak. Od człowieka bez pasji, gorszy jest tylko fanatyk religijny. Tak wielkiego rozczarowania osobowością nie przeżyłem od czasów podstawówki, gdy moją starą polonistkę zastąpiła młoda gniewna studentka bez biustu. Brak pasji, to grzech śmiertelny! Jeśli ktoś nie ma w sobie pasji, to nie będzie dobrym muzykiem, fotografem, malarzem, a nawet dobrym w łóżku! Dawno żadna rozmowa o fotografii (choć to wcale nie była rozmowa) mnie tak nie zdołowała. Jeśli jest metoda, aby odstraszyć od fotografii pasjonatów, to Jacek ma przepis. Uwaga do organizatorów - nie wiem czym różni się student w XXI wieku od tego nawet z moich lat, ale jak widać świat galopuje, bo jeśli prowad...