Posty

Wyświetlanie postów z czerwca 29, 2009

Nowoczesne i ja?! "Godziny, minuty, teraz..." Rogali

No właśnie. Mój kolega przestał słuchać moich opinii na temat współczesnej sztuki wizualno-obrazowo-fotograficznej (masło maślane) stwierdziwszy, że jestem dyletantem i po prostu nie znam się na sztuce. Ponieważ tak kategoryczny sąd wywołał u mnie odruch niechęci, a zaraz zapiekł mnie bardzo więc zapanowały między nami ciche dni. Drugie "ponieważ" tyczy się faktu, że zwrot "nie znasz się" nie jest dla mnie argumentem w jakiejkolwiek rozmowie i generalnie gdy padnie w moim kierunku, to ja przerywam dyskusję i zaczynam mówić o ... pogodzie albo lepiej o seksie, bo na tym ponoć każdy się zna :) A nie! Sorry! To na polityce każdy się zna! A wiec zaczynam w takich sytuacjach mówić o polityce. Jednak słowa mojego kolegi musiały utkwić gdzieś głęboko między moimi konserwatywnymi zwojami mózgu, bo oto coś mi się spodobało i chyba to coś można zaliczyć do sztuki współczesnej. Poszedłem ja tedy na wystawę Grzegorz Rogali w Gdańskiej Galerii Fotografii (Godziny, minuty, teraz....