Każdy robi swoje...

Pytają mnie czasami koledzy kiedy zacznę sam robić odbitki aby już tak naprawdę zanurzyć się w świat fotografii klasycznej. Ja mam jedną, stałą i niezmienną odpowiedź, cytat z Boya-Żeleńskiego. "Każdy orze jak morze i gdzie może się pcha. Jedni do akcji W, a drudzy do akcji H. Uważam, że w każdej dziedzinie sztuki obowiązuje pewien podział, który sprawia, że poszczególne etapy tworzenia i materiały są albo lepiej dopracowane albo gorzej. Malarz nie robi sam farb dla siebie. Ram też nie wykrawa. Rzeźbiarz nie produkuje sam masy, z której lepi swoje dzieła. A fotograf czasami nie ma pojęcia czym różni się papier gradacyjny od stałego. Dlatego właśnie powierzam swoje prace ludziom, którzy umiejąc zrobić odbitkę. Mają zaplecze, chemie, talent i poczucie estetyki mi zbliżone. Uważam, że trzeba takim ludziom płacić i to słono za zdolności i dawać im tyle pracy, na ile nas tylko stać. Niestety takich ludzi w Polsce jest mało, a znaleźć kogoś komu udaje się w obecnych czasach wyżyć z robi...