Jak nie pisać o fotografii...
Narażę się wielu. Wyklęty zostanę przez wielu. Zablokowane zostanie moje konto gdzieś tam, ale cóż... w imię dobra wspólnego... Oto mamy tekst napisany przez uznanego, bądź co bądź, specjalistę w temacie. Dotyczy on oświetlenia studyjnego, a dokładnie " zakres przenoszenia kontrastu zdjęciowego ". Temat bardzo w studio przydatny i zrozumienie go naprawdę jest ważnym elementem świadomego okiełznania światła, którym dysponujemy. Jednak nic nie potrafi tak zniechęcić do czytania i dalej do wprowadzania w życie zawartych tez, niż źle użyty język jakim się posługuje autor. Doceniam wiedzę i profesjonalizm Leonarda Karpiłowskiego - to autor, ale powinien on korzystać z redaktora, który mu ten jego język przełoży na polski, a co najmniej na język zrozumiały dla amatora, no bo jak mniemam te teksty skierowane są nie do profesjonalistów, którzy znają to na pamięć, ale właśnie do adeptów fotografowania. To jednak zmusić powinno autora do używania prostszego i normalnego języka... Prz...