Posty

Wyświetlanie postów z lutego 14, 2008

Długi czas....

Obraz
No właśnie. Odkrywam po mału świat "długich czasów". Świat, który w sumie jest człowiekowi nieznany, bo nasz mózg, poprzez nasze oko, rejestruje jedynie chwilę zastaną i to w sposób ciągły. Nie mamy możliwości zobaczyć mózgiem obrazów, które będą podawane przez oczy w inny sposób. Np.: nie umiemy zobaczyć na żywo efektu naświetlania klatki przez 5 minut :)! No bo jak? Ale cóż, po to mamy łeb 6:9 żeby ktoś wymyślił prosty i banalny sposób rejestracji obrazów na bardzo czułych materiałach XXI wieku z długimi czasami. Filtr. Neutralnie szary filtr. Swoją drogą to kolejny zwrot historii. Najpierw nasi "dagerotypowi poprzednicy" za wszelką cenę starali się skrócić czas i zwiększyć czułośc stosowanych materiałów, aby zatrzymać w kadrze chwile, a teraz są maniacy, którzy chcą cofnąc tę rewoltę :) Świat długich czasów to wspaniałe ćwiczenia dla wyobraźni. Tutaj nie ma tego, co w kadrze ustawione. Tutaj obok samej techniki (masa tabelek i wykresów) jest przede wszystkim walk...

Żona cyfry warta....?

Obraz
No właśnie. Zewsząd słyszę, że coraz to nowi koledzy, dotąd uważani za purystów fotograficznych, jednak przekonują sie do cyfry. Dziwnie ma to zazwyczaj związek z wakacjami, wypoczynkiem z małżonką, dzieciarnią i tymi wszystkimi przynależnymi "normalnemu" życiu atrybutom. To jak to jest? Dla siebie robię fajnym analogiem, ale żonie mogę walnąć portret na tle Sfinksa gównianą cyfrą ?:) Ano tak to wygląda.... :) Śmieszy mnie więc ta cała walka moich kolegów ze światem cyfry i ich zaciekła obrona każdego zdjęcia publikowanego w kwadracie w popularnych galeriach Internetowych. Jeśli pod spodem ukaże się jeszcze podpis z jakąś magiczną nazwą materiału diapozytywowego lub B&W Kodaka, to już w ogóle zdjęcie zyskuje na starcie... Z drugiej strony, przykro się robi mając świadomość, że stajemy się pomału dinozaurami epoki koreksu. Ech... Koledzy Analogowcy - nie kupujcie sobie tych cyfrówek. Proszę!