Posty

Wyświetlanie postów z września 22, 2009

Włoskie perfetto...

Obraz
Generalnie jestem bardzo 'uzewnętrzniony' kiedy widzę dobrą fotografię. Łapię za telefon, dzwonie do ludzi, polecam, gadam o czymś, czego zazwyczaj oni nie widzieli, ale kupują to ode mnie. Tak było przy poprzednim numerze włoskiego Vogue gdzie powalił mnie Steven Meisel. A ponieważ mam pod skórą zaszytą jakąś taką polsko-słowiańską chyba manierę, że nie przyjmuje do wiadomości, że można zrobić wiele razy coś bardzo dobrze, a nawet wybitnie więc tym bardziej zdumiewa mnie i 'uzewnętrznia' kiedy widzę, że jednak można. W naszych rodzimych magazynach króluje coraz bardziej żenująca para Krajewska-Wieczorek. W najnowszej Pani mają sesję, w Vivie zrobili Durczokowi fotki, a'la macho , że oplułem ze śmiechu okładkę, bo Durczok się tak nadaje na macho, jak ja na Johnego Depp'a. Tymczasem, kolejne prace maestro Meisela są po raz kolejny na najwyższym poziomie. No choćbym zżymał się, że przerost struktur i nagromadzenie ciuchów przygniata te sesję (kapie tutaj od dodatk...