"Ludzie giną..."

Na kanwie wydania przez LIFE albumu "100 fotografii, które zmieniły Świat" i tego co tam znajduje w przerażającej większości - przychodzi mi do głowy tylko jeden wiersz/piosenka. Słowa napisał Josif Brodski, a przełożył Stanisław Barańczak. I to chyba wszystko w temacie tego, co się z ludźmi porobiło. "Piosenka o Bośni" W chwili, gdy strzepujesz pyłek, jesz posiłek, sadzasz tyłek na kanapie, łykasz wino- ludzie giną. W miastach o dziwacznych nazwach grad ołowiu, grzmot żelaza: nieświadomi, co ich winą, ludzie giną. W wioskach, których nie wyśledzi wzrok- bez krzyku, bez spowiedzi, bez żegnania się z rodziną ludzie giną. Ludzie giną, gdy do urny wrzucasz głos na nowych durni z ich nie nową już doktryną: "Nie tu giną". W stronach zbyt dalekich, by nas przejąć mógł czyjś bólu grymas, gdzie strach lecieć cherubinom- ludzie giną. Wbrew posągom i muzeom- jako opał służy dziejom przez stulecia po Kainie ten, kto ginie. W chwili, kiedy mecz oglądasz, czytasz, co...