Posty

Wyświetlanie postów z czerwca 26, 2008

- "Co czujesz, iczek...?"

Uwielbiam te spotkanie, rzadkie , bo rzadkie, ale esencjonalne bardzo w gronie moich gdańskich "przyjaciół fotograficznych". Wczoraj Jeden Z Nas odniósł osobisty sukces i zakończył kolejny życiowo-fotograficzny rozdział. Na kanwie tego wydarzenia doszło jednak do arcyciekawej rozmowy, dysputy (nie wiem jaki przymiotnik jeszcze bardziej podkreśliłby znaczenie tej dyskusji). Oto bowiem, przedmiotem pięknego, akademickiego "sporu" stała się percepcja fotografii. Czyli jej odbiór przez nas, fotografów. - Ale ja chę wiedzieć iczek, co ty czujesz jak patrzysz na to zdjęcie! Jeden Z Nas nie dawał za wygraną i chyba starał się wszelkimi sposobami pokazać nam o co chodzi. - No, ale ja widzę tutaj źle przycięta ramkę passepartout, nierówno ułożone zdjęcie pod ramką i fajną fotę z przestrzenią. No co ja jeszcze mam tutaj widzieć i czuć? Iczek bardzo się starał i sprężał swój umysł aby zaspokoić oczekiwania Jednego Z Nas, jednak nie było w nim ani krztyny oczekiwanej, uduchowio...