Tym materiałem zamierzam otworzyć cykl prezentacji fotografów, których twórczości nie lubię i często nie rozumiem. Nie znaczy przecież to jednak, że nie powinniśmy znać zdjęć, które są inne od tych naszych ulubionych. Znać je warto, a nawet trzeba. Poza tym... szanuje prace innych. Na pierwszy ogień idzie Kuba Dąbrowski .... Mówi się, że jeśli zdjęcia wywołują skrajne emocje, to znaczy, że coś w nich jest. Oczywista oczywistość. Nic tak nie przyciąga, jak kontrowersja. Znam stronę Kuby od paru lat i z początku kibicowałem taki fotografiom. Z biegiem czasu nastąpił u mnie odwrót o 180%. Nie mogę znaleźć prawie nic, co powodowałoby u mnie jakąkolwiek pozytywną reakcję na tego typu zdjęcia, bo wpisują się one w ten nurt niedbałości, "przypadkowości", strzałowości, który nie może odnaleźć we mnie swojej estetyki. Ja wiem, że to nowy nurt, że nowe spojrzenie na portret, że chwytliwe to w gazetach i ciasne portrety przywalone mocną żarówką są jak haczyki bo z zasady nie robi się ta...
Komentarze
Co z tego, ze pokaze w ktorym miejscu staly moje lampy, kiedy delikatna zmiana kata oswietlenia powoduje radykalna zmiane swiatla na scenie... Tego sie nie da pokazac diagramem, to widac jedynie po zdjeciu. Albo sie swiatlo widzi, albo nie... przynajmniej takie moje zdanie.
Nie jest stary wygą ocenianym jako mistrz na Flickr :)
Dla mnie, keidy startowałem każda taka info była na wage złota///
To nie ma byc poradnik: weź ustaw tak, a uzyskasz efekt jak na załączonym obrazku. To jest raczej pewna podpowiedz..
Ogłupiaczem bym tego nie nazwał jednak...
Widzisz - Ty od razu wiedziales, zeby z pewnych rzeczy korzystac jako wskazowek. A niestety 90% ludzi zrozumie to w ten sposob: "wez ustaw tak, a uzyskasz efekt jak na zalaczonym obrazku". Dlatego jesli juz poczuwalbym sie do roli osoby, ktora chce kogos uswiadomic, nauczyc - wyraznie skreslilbym takie rozwiazania. Zdecydowanie lepiej kupic sobie miotle i proponowac swoje uslugi zaawansowanym fotografom ;)
Ale plan i formatki mam. Może jak mi się bedzie chciało to tak zrobie ;]
Ale raczej będę to traktował jako coś dla siebie, żeby kiedyś przypomnieć sobie co i jak zrobiłem.
pozdr
Wtedy dopiero jest Wielka Fotografia!