Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2009

A co to znaczy 'program'...?

Każdy kto ma dziecko w wieku minimum 3-4 lat wie, że często używanym zwrotem u tych młodocianych osobników naczelnych jest zwrot: 'a co to znaczy' lub 'a dlaczego'. Jednak ostatnio zdałem sobie sprawę, że biorąc pod uwagę zakres sensownego słownictwa (sic!) jakim się posługuje to małe Coś, nie opuszczające deski za sobą w łazience, jest niewspółmiernie wielki do ilości przytoczonych pytań, które mi zadaje. Innymi słowy - zadając tak niewiele pytań o znaczenie słów i zwrotów - ten bąbel niewiele większy od mojego aparatu przyswoił sobie olbrzymi, wprost gigantyczny zakres wiadomości i sensu życia. Oj tak... wielkie słowa. Sens życia.... ale uzasadnione... Oto bowiem, jak nie trudno wywnioskować, młody naczelny przyswaja pewne rzeczy z kontekstu. Nie pyta mnie o każdą rzecz. Nie usłyszałem nigdy pytania: A co to jest piżama? A co to jest telewizor. Nauka jest kontekstowa. Znaczenie słów wyłapywane jest z kontekstu zdarzenia. I juz zapewne wiecie, że zamierzam coś napisać ...

Fora... na dwora

Trochę kiepska gra słowna, ale sens jest prosty. Oto, miałem okazję być dzisiaj pół dnia w Toruniu. Miasto, które wspominam z cudownym sentymentem kilkulatka, który na ul. Chopina budzony był w wakacje przez osły wyjące rano z ogrody zoologicznego przy tej samej ulicy. Zamiast kogutów. Babcia prowadzała mnie wokół hotelu Kosmos i pomnika ucieczki ks. Popiełuszki, taplałem się w basenach odkrytych niedaleko mostu... obu tych rzeczy niestety już nie ma, ale sentyment pozostał. Toruń mi się bardzo podoba. Starówka naprawdę ma charakter. Oto więc trafiłem na wystawę grupy Fotokujawy w Dworze Artusa. Nie chcę tutaj pisać o zdjęciach, choć kilku znajomych tam znalazłem (pozdro Phoenix :)), ale raczej o tym, że wystawa ta zaistniała najprawdopodobniej tylko dlatego, że istnieje Forum Nikona. Bo członkowie grupy, jak piszą na ogłoszeniu, wywodzą się z tego środowiska i jednocześnie wystawa wpierana jest przez te forum. I tak sobie sięgam pamięcią w moją przeszłość internetową i muszę przyznać,...

Remake...

Obraz
Czasami naszą wyobraźnią rządzą znane obrazy, zdjęcia, dźwięki tkwią nam w głowie. Nie potrafimy się z nich otrząsnąć, za to zaczynają wpływać na to, co robimy. Uparte obrazy fotograficzne są szczególne złośliwe. Sesja trwa w najlepsze. Wszystko gotowe, ludzie czekają, a ja mam w głowie obrazy, które już ktoś zrobił, które nie dają mi przestrzeni do oddechu dla własnej wyobraźni. Kręcę się. Miotam. Jednak wbite w mózg kompozycje, za każdym razem mieszają się z własnymi... świeży zapach nowych kadrów oplata gęsta, słodkawa woń czegoś znanego. Jak nałożony na świeżą skórę ciężki perfum Paula Gaultier. Jedna teoria mówi, że fotografii uczymy się oglądając zdjęcia, i że jest to najlepsza szkoła dla każdego fotografa. A ja mam wrażenie, że to szkoła podobna matrycy . Odznaczamy w sobie bowiem ślad tak trwały, jak matryca w metalu wytłoczona. I prędzej czy później ta matryca się nam zwali na głowę. Jakby nam ktoś w czoło przybił znak. A gdyby tak nie oglądać? Czy można to sobie wyobrazić? We...

Mistrz mody... Meisel

Obraz
Każdy ma swojego Mistrza. Niektórzy toczą z nim niekończące się dysputy i rozważania niepoparte zdjęciami. Ba! Czasami nawet Mistrz nie pokazuje swoich zdjęć dla zasady, bo wówczas mógłby... przestać być Mistrzem. W dziedzinie modowej, mistrzów jest wielu. Jednak mam wrażenie, że tylko jeden fotograf osiąga poziom, który pozwala mu być nauczycielem dla wszystkich pozostałych uznanych Mistrzów. Jest nim Steven Meisel. To, co zrobił on z Lindą Evangelistą w najnowszym numerze włoskiego VOGUE to Creme de la Creme... Polecam odwiedziny w saloniku jakimś prasowym i przeglądnięcie tego Vogue. O ile trendy we współczesnej, nowoczesnej stylistyce modowej wyznaczają takie pisma jak Numero, NOI.se, ID, WAD i tym podobne, o tyle Vogue zawsze będzie z nimi wygrywał sesjami, które zapisują się w historii fotografii fashion. Meisel jest wielki i więcej pisać nie ma co... A sesja jest... uch... Steven Meisel Captures Linda Evangelista For Vogue Italia (VIII 2009) Oczywiście zdjęcia w sieci nie oddaj...

Migawka...

Obraz
Zadanie było proste. Nie posiadając obiektywu z centralną migawką, zrobić zdjęcie aparatem 4x5 cala...:) Do dyspozycji szkło z początku XX wieku, Polaroid 59 oraz kamera. Szkło dla utrudnienia osadzone na płytce niepasującej do kamery. Problemem była jedna sprawa... migawka. Jak w dzień zrobić zdjęcie na materiale 80 ISO nie posiadając migawki, żadnego mechanizmu...?! Rozwiązanie: długi czas naświetlania i migawka manualna :) Długi czas to wysoka przysłona. Szkło posiadało jasność f8-f45. Więc długi czas da się wyciągnąć w cieniu. Wyszło 2s przy f-45. I oto poniżej jedna z najnowocześniejszych migawek nieszczelinowych. Wykonana ze stopu bawełny i nylonu. Realizuje bez pudła czasy pomiędzy 2s a nieskończonością. Posiada precyzyjny uchwyt zaczepu. Przebieg pionowy lub poziomy w zależności od potrzeby. Zakładana przed obiektywem jest łatwa do zamontowania i do demontażu...:) Migawka działa. Aparat działa. Szkło działa. Kaczka działa. Fajna zabawa w historię fotografii... :)

Brody autoportret... :)

Coś niesamowitego... Przypomniał mi to 'krzychu' na swoim blogu... Polecam :) Koniecznie HD...

Kulturwa gdańska...

Obraz
...tak, to świetne jest słowo. (źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto, 21 sierpnia 2009) Nie znam wprawdzie całego tematu. Nie wiem czy dziewczyna szukała czy tylko mówi, że szukała, ale żeby półmilionowe miasto nie miało kasy ny wysłanie jednej artystki...!? Nie wiem jaki prestiż ma owa impreza i jakie zasady przyświecają zaproszeniu gości... Czy autorka zasłużyła tym bardziej nie wiem.., ale czytam TUTAJ , że nie wypadła sroce spod ogona. I ja czytam, że budżet miasta został po raz drugi obcięty i cięcia dotknęły (już tradycyjnie) wydatków na kulturę i promocję miasta. Gratuluje Panie Prezydencie! O jakiej my k..... kulturze mówimy w naszym kraju?! A pisze o tym, bo równie dobrze mógłby to być jakiś fotograf. No po prostu nóż się otwiera w kieszeni... Ja rozumiem, że takich artystów jest mnóstwo i gdyby miasto każdemu finansowało wyjazd, to by nic innego nie robili jak jeździli po świecie. Ale jeśli sukces, to chyba trzeba jakiegoś urzędasa za tyłek wziąć aby przyjrzał się sprawie. Gdań...

IPA 2009... wrażenia

Obraz
Tak po krotce, co mi się spodobało, a co nie. Zachwyciły mnie zdjęcia basenów angielskich w wykonaniu Afgańczyka Gigi Cifali. Oczywiście zachwyciły mnie jako miejsca na plenery i niesamowite wrażenie, które robią te piękne budowle bez wody. Jak człowiek bez rąk. fot.: Gigi Cifali Historia wokół tej serii , pomimo, że zdjęcia nie kładą mnie na kolana jest naprawdę miła. I dlatego doceniam fotki. Lubię też ostatnio w portrecie trochę przestrzeni. Kurt Hoerbst umiejętnie to zrobił. fot.: Kurt Hoerbst Skupiając się na ludziach i portretach muszę powiedzieć, że nagród dla takich serii, jak poniżej to już w ogóle nie rozumiem. Nadav Kander sportretował ekipę Obamy dla NYMagazine. Ale o co kaman? Ten sam autor zgarnął wszystkie nagrody w całej kategorii Editorial>>Personality (pro) fot.: Nadav Kander Cały sport mnie totalnie rozczarował. Mam wrażenie, że jury chciało nagrodzić inne zdjęcia niż dynamiczne fotki sportowe znane od lat, ale chyba im nie wyszło. Portret w wykonaniu zawodow...

Piąta Kolumna domowa...

Tego się nie spodziewałem. Czasami najdotkliwsze ciosy spadają na nas tak znienacka, że samo źródło bólu jest bardziej przerażające, niż ówże. Wszystko zaczęło się niewinnie... - Daj zrobię Ci zdjęcie Młody. - Yyy... oglądam. - Co oglądasz..? - Przecież widzisz...?! Czteroipół latek nie jest w ciemię bitym dwulatkiem. Logika działa na obrotach czwartego roku socjologii. - Ale oglądałeś to już ze trzy razy... to powtórka. - No i..? - Zrób sobie przerwę. Ładne światło jest. Pięć minut i będziesz dalej oglądał te stwory. - To nie są stwory. To "Wymiennicy". - ...? - Noo dobra... Ustawiania zajmuje kilka chwil. Głowa niezmiennie przyklejona w kierunku telewizor. Zresztą jeśli coś zajmuje pół ściany, to praktycznie gdzie nie spojrzysz - masz telewizor. Obłęd! - Już? - Coś taki niecierpliwy. Ustawiam aparat. - Ych... Matówka, ostrzenie, kaseta.. - No już?! - Moment... I tutaj padają słowa, które mrożą mi krew w żyłach i z nienawiścią godną ojca patrzę na produkt "własnej genet...

Masz dokumentacje Polaroid - podziel się!

Mam apel do Was! Ponieważ globalna strona Polaroid.com zlikwidowała cały dział poświęcony starym materiałom polaroida, który był kompendium wiedzy o materiałach natychmiastowych. A w dodatku zrobili to bez żadnego uprzedzenia... fanatycy tej techniki postanowili stworzyć własną stronę z tą dokumentacją. W obiegu nadal znajduje się naprawdę mnóstwo tych materiałów, a specyfikacji technicznych nie da się już ściągnąć po prostu ze strony Polaroid. Apeluje więc, jeśli ktoś z Was ma na swoim dysku oryginalne PDF (!), które kiedyś tam ściągał z tamtej strony i jeśli nie ma ich w specyfikacji na TEJ stronie , to przeslijcie je do mnie. Jestem w kontakcie z właścicielem strony 125PX i chcemy pomóc wszystkim w sieci. Proszę sprawdźcie tylko czy nie wysyłacie mi czegoś, co jest już na tej stronie. Z góry dziękuje wszystkim za pomoc... Mój mail: piotrbiegaj@yahoo.pl

IPA Awards... polska natura!!

Obraz
Polacy kontynuują dobrą passę zeszłego roku. Ba! Jest coraz więcej nas wśród nagrodzonych. Tegoroczny konkurs dla naszych stał pod znakiem natury..:) Dominatorem okazał się mój krajan (wprawdzie z Gdynia, a nie Gdańska) Kacper Kowalski , który zwyciężył przede wszystkim w kategorii Natura (pro) - gratuluje! Choć serie "wyspa" znam już od dawna, to rzeczywiście potrafi zachwycić... Ta sama seria zwyciężyła też w kategorii Nature>>Seasons (pro), a inna seria Kacpra "winter in squares" otrzymała drugą nagrodę w tej kategorii. Ale też dostała nagrodę trzecia w kategorii Nature>>Trees.. :):) Jeden lot, a tyle radości... Aby Kacprowi sprawić jeszcze więcej radochy, jury postanowiło tez nagrodzić kolejne jego zdjęcie, tym razem pojedyncze w kategorii Aerial Pro ...:) Widać, że fotki lotnicze stały się popularne na konkursach. Kacper może zaliczyć rok 2009 do udanych...:) Jeśli dostał jeszcze jakąś nagrodę to już nie zauważyłem chyba w natłoku imienia Kacper...

Ma 170 lat... wszystkiego naj!!!

Obraz
Tak, moi drodzy. Wiadomości w mojej skrzynce dzisiaj rano natarczywie przypominają mi, że... ...dzisiaj swoje urodziny obchodzi FOTOGRAFIA*. Rzecz rodzaju żeńskiego i jak wielokrotnie tutaj pisałem, posiada wszelkie cechy kobiety. Jest zaborcza, kusząca, ma piękne kształty, potrafi omamić, przeżuć, wypluć i potem znowu przytulić. Potrafi też być wierna. Potrafi nas cudnie hołubić. Potrafi wynagrodzić niepowodzenia i potrafi być tolerancyjna dla naszych ułomności - zwłaszcza męskich męskich. Nasze niedoskonałości maskuje swoją elastycznością. Składam Ci Fotografio najserdeczniejsze życzenia wszelakiego zdrowia i szczęścia na przyszłość. Obyś miała z nas - fotografio - pożytek równie wielki jaki Ty dostarczyłaś ludzkości na przestrzeni tych 170 lat. Obiecuje, że będę dbał o Ciebie i będę Cię głosił gdziekolwiek mnie zaniesie. Nie zdradzę Cię tez dla bożków, które z Tobą niewiele mają wspólnego, za to mamią swą powszechnością i łatwością. Fotografio! Żyj nam kolejne 170 lat! W prezencie m...

Annie, Droga Annie - why!?

Obraz
Po prostu smutno mi. Nie wiem czy to jakaś zasada, że twórcy są oderwani trochę od rzeczywistości i nie myślą racjonalnie?! Czy oni naprawdę nie czują ziemi pod nogami? Czy to wina doradców i tych, którzy chcieli przy niej po prostu zarobić? Gdzie są spece od inwestowania? Smutna historia pozafotograficzna wielkiej (bądź co bądź) Annie Leibovitz... Sprawa w sądzie. Kupa kasy do oddania. Żal. New York Magazine

Akt na mokro... Igor Vasiliadis

Obraz
Kolodion to kapryśna technika. Można wszystko zepsuć źle susząc płytę, można schrzanić całe zdjęcie nieumiejętnie rozlewając kolodion, a potem źle go werniksować. Poza tym, niektóre tematy były niejako z klucza zamknięte dla techniki, w której czułość płyty szklanej polanej jakąś cieczą osiąga max 5 ISO, a to daje czasy naświetlania rzędu 6-10 sekund. Próba zatrzymania mimiki twarzy, spojrzenia modela jest niebywale trudna. Wydaje się, że napięcia, które towarzyszy dobrym zdjęciom aktu, nie da się zatrzymać na płycie kolodionowej. A jednak. Igor Vasiliadis udowadnia, że można. Polecam! fot.: Igor Vasiliadis

Globalne dno TVN24...

Czytaj w stylu Max Kolonko... Relacja LIVE. - Jeszcze dzisiaj rano, toaleta w której właśnie stoję była zwykłym miejskim szaletem na tym lotnisku. Pracujący tutaj od 15 lat pan Zdzisio nie przypuszczał, ze już wkrótce w tej toalecie mogą zajść zmiany nieodwracalne dla całej społeczności zamieszkujące to miejsce. Kamera ślizga się po sedesach, szczotkach klozetowych i pisuarach. Pan Zdzisio z mokra szmata zamiata po ścianach brudną wodą. - Gdyby nie fakt, że wszyscy ją znamy, nikt nie zwróciłby uwagi, że przez ostatnie 15 lat, ta toaleta nie znaczyła nic. Po dzisiejszym wieczorze nikt nie wątpi, że toaleta ta będzie nie tylko świadkiem najgłośniejszego wydarzenia w ostatnim 100-leciu, ale i ich uczestnikiem. Właśnie tutaj, przed koncertem będzie prawdopodobnie sikała Madonna...! Trzymajmy kciuki. - Dla TVN24 - Jan Tefałenowski, prosto z kibla dla Madonny. Nie powinienem publikować tutaj czegoś co nie dotyczy fotografii, ale poziom stacji TVN24 w dniu dzisiejszym sięgnął dna totalnego.L...

No i stało się.. warsztaty klasycznej fotografii :)

Trzymam za Was kciuki chłopaki..:) Pierwsze warsztaty fotografii. W odróżnieniu od kursów cyfryzacji..:) "18x24 - Warsztaty klasycznej fotografii wielkoformatowej" To pierwsza tego typu inicjatywa publiczna o jakiej słyszę, poza szkołami, które poświęcają trochę czasu fotografii. Chłopaki robią swój projekt i zarazem edukują. Fajnie. Mentorek się przynajmniej nie zakurzy... Sam bym się wybrał... a ponieważ granica sprzed 1939 roku przebiegała też koło Wolnego Miasta Gdańsk, to czekam na Was!:) 3mam kciuki

Portret prawdę Ci powie... zabawa nr 1

Zaprosić Was chciałem do zabawy. A może to nie będzie zabawa, a poważny socjologiczny flash mob? No zobaczymy... Zabawa ma jedną ważną regułę. Inne reguły nie obowiązują, bo ich nie ma. Ta reguła mówi, że nie mogą w zabawie brać udziały osoby, które rozpoznają na zdjęciu osobę znaną sobie! Innymi słowy - jeśli znasz bohatera zdjęcia, nie komentuj. Nie loguj się jako kto inny i nie rób sobie jaj. Traktuje Was poważnie więc liczę na zrozumienie i nie szukanie zabawy z bohaterów! Zabawa - zasady Celem jest opisanie człowieka na podstawie portretu! Dla ułatwienia podaje konkretne pytania, na które należy podać krótkie odpowiedzi i na koniec opis generalny, który wynika z Waszych odczuć po obejrzeniu zdjęcia. 1. Wiek... 2. Zawód... 3. Stan cywilny... 4. Narodowość... 5. Płeć... ?:) (dobra to dla jaj) 6. Jakiego aparatu używa... 7. ogólny opis osobowości (czy jest zabawny, inteligentny, smutny, przyjazny itd...) Czy ujawnię na końcu dane bohatera..? No jeszcze nie wiem :) Ale ponieważ będą...

Myślenie w fotografii

Czy potrzebne jest nam myślenie refleksyjne w trakcie robienia fotografii? Czy może wystarczy nam wrodzona intuicja estetyczna i doświadczenie? Kiedy reporter wojenny udaje się na dziesiątą w życiu wojnę w dziesiątym zakątku świata, wie na 90% jakie kadry ponownie zrobi i jakie płaczące matki sfotografuje. Kiedy reporter z lokalnego dodatku Gazety Trójmiasto jedzie na otwarcie miliardowego kawałka ścieżki dla szaleńczo pędzących rowerzystów nieparzących na nic i taranujących dzieci jadące tą sama ścieżką, to też wie, że co pokaże i co sfotografuje. Gdy reporter udaje się pod Pałac Kultury aby wepchnąć swój aparat między ochroniarzy a handlarzy w jakimś obleśnym targowisku z chińskimi stanikami w centrum miasta, to już w góry wie co pokaże. Jadąc nad morze, wiem, że zobaczę fale, piach i może wiatr mi wepchnie w aparat trochę piachu. A na długim czasie rozmyję ładnie wodę z filterkiem czarnym jak smoła. Wyrobiony doświadczeniem automatyzm zwalnia z myślenia? Czasami mam wrażenie, że tak...

Masz to w cyfrze...?!

Obraz
Parafrazując rewelacyjny okrzyk Pazury w filmie "Szczęśliwego Nowego Jorku", pytam czy wspominane sporadycznie tutaj aparaty cyfrowe potrafią coś takiego... jak potrafi Polaroid 55 wywoływany ręcznie 20 sekund ?:) Przypominam. Polaroid to technika polegająca na natychmiastowym wywołaniu pozytywu za pomocą chemii ukrytej pomiędzy dwoma wartami papieru w specjalnych torebeczkach. W trakcie przeciągania materiału pomiędzy dwoma rolkami stalowymi, chemia zawarta w torebkach jest rozprowadzana równomiernie na powierzchni papieru. Proces trwa między 20 sekund a 2 minuty zależnie od rodzaju materiału. Polaroid produkowany był w wersji BW i kolorowej! Wydawałoby się, ze ta prymitywna metoda (bo jest prymitywnie prosta) nie może być dokładna i precyzyjna. Ten brak precyzji stał się zaletą tych materiałów, zwłaszcza obecnie. Jednak to nie do końca prawda... Polaroid 55 to wyjątkowy materiał w stajni Polaroida. Poza pozytywowym obrazem posiada też negatyw. Wyobraźcie sobie teraz jak oni...

Polecane... Tim Mantoani "Behind Photographs"

Obraz
Mam nadzieję, że znacie ten cykl, a jeśli nie, to oczywiście musicie to poznać. Tim postanowił sfotografować autorów najbardziej rozpoznawalnych zdjęć w historii fotografii. Zrobił to w sposób prosty, schludny i czysty. Dokładnie więc tak, jak ja pojmuję fotografię. Bez zbytnich upiększeń, bez wodotrysków, bez soczystych teł i tłustych anturaży. Just like that! powiedziałby hamerykaniec. Więc promując czystość, prostotę, a tym samym estetykę człowieka rozumnego... nakazuję Wam wrzucić do Ulubionych zarówno sam projekt Tim'a, jak i jego stronę z jego pracami. Jeden z lepszych obecnie portrecistów jakich znam. I jeszcze chłop pożyje, bo młody jest... :) Od 9 sierpnia możecie to oglądać w Santa Barbara w Brooks Institute :) Na stronie ciekawy materiał backstage również. Pragnę zauważyć, że zgodnie z klasyczną zasadą klasycznych mistrzów... jedna lampa w studio odpowiada jednemu słońcu na niebie i wystarczy! :) Resztę lamp należy sprzedać... Zdjęcia wykonane na kamerze Polaroid (Wisner...

Wernisaż... jak?

Sprawa ta, jak każda niby prosta rzecz, wydaje się być banalna. Zadaniem jest zrobienie wernisażu. Pytanie podstawowe: jak!? Byłem w swoim krótkim fotograficznym życiu na kilkudziesięciu wernisażach. Większość z nich, a może nawet i wszystkie wyglądały podobnie. Co by nie rzec - tak samo?! Może więc zacznijmy od początku... Wernisaż - uroczyste otwarcie wystawy (zazwyczaj dzieł sztuki, ale także innych osiągnięć, np. naukowych lub dorobku miasta), odbywające się przed oficjalnym rozpoczęciem dostępu dla publiczności. Celem wernisażu jest podniesienie rangi oraz nadanie rozgłosu wystawie, a jednocześnie jest on okazją do spotkania się przyjaciół i znajomych bohatera wystawy oraz osób interesujących się bądź związanych z branżą, którzy często mają unikalną okazję zetknąć się osobiście z autorem wystawianych prac. Tyle na ten temat Wikipedia. W sumie jasne i proste. Idźmy dalej. Jak zrobić wernisaż, aby nie zanudzić gości i aby twórca i twory jego były w środku uwagi, bo taki przecież je...

Słup ogłoszeniowy... Graflex 4x5

Obraz
Na wstępie bardzo przepraszam za to, że publikuje tutaj ogłoszenie, ale pomyślałem, że zanim wrzucę to na alledrogo, to może trafi w znajome ręce. Tak więc tylko krótko i więcej napiszę już na priv do ew. osób zainteresowanych: sprzedaje mojego Graflexa Crown Graphic (ta wersja ma płócienną migawkę, co umożliwia stosowanie szkieł bez centralnej migawki!!! - dlatego to kupiłem, jest to ostatnia wersja z dalmierzem u góry) dalmierz w pełni sprawny (trzeba tylko skalibrować), podświetlany "focus" także :) jest to sprzęt używany z roku 1947, ma kilka defektów, które opisze zainteresowanym, ale jest w pełni sprawny szkło Kodak EKTAR 127mm/f:4,7 z przerobionym gniazdem do lamp współczesnych więc nie trzeba stosować żadnych przejściówek Spring Back (tylna ścianka, która akceptuje wszystkie standardowe kasety i tylne ściany Polaroid (matówka ma kreski do innych formatów naniesione flamastrem) Dodaję: kasetę Polaroid 545 (używana mocno, ale działa) oryginalną kasetę na film zwojowy...

Garść statystyk...

Obraz
Moi Drodzy - będzie o Was :) Mija już prawie 20 miesięcy istnienia tego bloga. Pierwszy wpis dodano 5 lutego 2008 roku. Pomyślałem, że pora najwyższa na małe, bezduszne, statystyczne zestawienie tego co się tutaj za Waszym pośrednictwem dzieje. Ponieważ nie mam odniesienia do innych statystyk więc nie jest to żadna kwestia rywalizacji. Ot, suche dane. Źródło: Google Analytics, na dzień 11 sierpnia 2009 do dzisiaj blog zanotował 185 255 Odwiedzin oraz 286 584 Odsłon średnio dziennie (trzy ostatnie miesiące) przychodzi do mnie 510 osób , najwyższa zanotowana dzienna aktywność to 780 osób (12 marca 2009) 223 854 to liczba niepowtarzalnych wyświetleń bezwzględna liczba niepowtarzalnych użytkowników to 44 275 średnio spędzacie na moim blogu 2 minuty i 14 sekund aż 63% z Was używa Firefoxa , IE to 16%, Opera 10%, Safari 8% blisko 28% z odwiedzających czyni to bezpośrednio, a 48% korzysta z innych stron by wejść do mnie... z ciekawostek: odwiedzają mnie 2 osoby z Kenii i jedna z Tanzan...

Młoda Osoba... wyzwanie?

Przydarzyła mi się ciekawa rzecz. Oto Młoda Osoba (stażem, nie wiekiem), której imię nie ma tutaj znaczenia, zafascynowała się fotografią. Zobaczyła film. Jeden ze wspanialszych filmów o fotografii jako zjawisku umysłowym, o pięknie jako zjawisku względnym i o miłości jako zjawisku wszechmocnym. Tak, tak... jeden film to zawiera. Nie. Nie jest polski. To akurat oczywiste :) Ten film to: "Fur. An Imaginary Portrait of Diane Arbus" , o którym pisałem już . Młoda Osoba , a napomnę tylko, że jest to Osoba niezwykle uzdolniona plastycznie i manualnie, postanowiła kupić aparat podobny temu, który miała Diana. Zakupiła więc Flexarata. Na start. Dotąd ta Młoda Osoba fotografowała cyfrą. Wiedziała coś niecoś o tym, co to jest przysłona, ale raczej działała na wyczucie. Jej zdjęcia już wskazywały duży talent. Ale teraz stanęło przed nią nie lada wyzwania. Oto - otworzyła drzwi prawdziwej fotografii. Fotografii, gdzie myślenie i koncepcja przed naciśnięciem migawki wymaga już nie tylko...

Jest takie zdjęcie...

Obraz
Zamierzam wprowadzić nową kategorię w blogu. Otóż, każdy z nas ma swoją kategorię Idealnego Zdjęcia. Czasami jest to pojęcie bardzo szerokie i pojemne. Czasami tak wąskie, że do końca życia nie znajdujemy Idealnego Zdjęcia. Otóż ja mam wiele idealnych zdjęć. I zamierzam od czasu do czasu takie perełki z historii fotografii Wam pokazać. Będę starał się unikać pokazywania okrzykniętych przez wszystkich i znanych jako ikony, zdjęć Bressona czy Parra, Kertesza czy Adamsa. Będę wyszukiwał czegoś innego. Takich cichszych foto-bohaterów, choć autorzy często pozostają Ci sami :) Ponieważ moje zainteresowania są znane, więc nie dziw, że cykl rozpoczyna portret. Portret idealny! Idealny w warstwie techniki i w warstwie estetycznej. Idealny jako całość. Nie dość tego - to zdjęcie zrobił portrecista idealny i zrobił je aktorowi idealnemu, bo John Gielgud uznawany był za aktora doskonałego. Może czasami stawiano przed nim Laurenca Oliviera, ale ja jakoś wolę Gielguda. Irving Penn złapał i stworzył...

Dzięki...

Obraz
Uwielbiam dostawać listy. Listy. Takie, co to je przynosi listonosz. Rzecz niezwykle już rzadka, bo mam wrażenie, że poczta to już tylko firmy wysyłają i paczki z alledrogo się wozi. W każdym razie, wysyłanie listów zostało już tak zapomniane, że kiedy poprosiłem esemesem kolegę o adres pocztowy, to wysłał mi... adres maila zdziwiony, że pytam. Dzisiaj był dla mnie miły dzień. Właśnie z powodu poczty. Dostałem oto trzy paczki-listy. Wszystkie związane z fotografią i wszystkie od ludzi, których naprawdę coraz ciężej znaleźć. Od ludzi porządnych! Pierwszy był Paweł i jego wydruk na matowym Harmanie Warmtone Matt... No i nie tylko Paweł się postarał o materiał, ale dobrał moje zdjęcie, które idealnie pasuje do tego ciepłego papieru. Generalnie jestem w miłym szoku. Lubie te wydruki. Naprawdę z namaszczeniem rękawiczki zakładam do oglądania prac Pawła. Moje zdjęcie staje się tylko dodatkiem. Druga paka to Marcin. Ciężka. Zapakowana jak na wojnę. I znowu zdjęcie. Odbitka powiększalnikowa. O...

Powiedz TAK "fast-foodom"!

[00:00]... przykładam aparat do oka. [00:01]... mam już 8 klatek. Człowiek w tym czasie zdążył mrugnąć tylko raz. Złapałem wspaniały moment przymkniętego delikatnie lewej powieki. [00:015]... karta zapełnia się zbyt szybko. Musze przełączyć z zapisu RAW na JPG. Zyskałem dodatkowe 50 klatek. Oczy portretowanego ciągle mrugają. Nadal szukam tego najlepszego momentu aby złapać jego wnętrze. Odkryć prawdziwe ja modela w tym ułamku sekundy. W tym celu odejmuje na chwilę palec ze spustu migawki. Aparat jakby odetchnął. Ludzie wokół powoli wstają ze znalezionych szybko kryjówek, w które pochowali się na dźwięk migawki mojego aparatu przypominający długą serię z AK-47. [00:20]... pochylam głowę nad wizjerem i oceniam zdjęcia na monitorku wielkości połowy paczki papierosów. Lewa ręka kasuje szybko klatki aby zyskać nową powierzchnię. Oceniam "prawidłowość pomiaru" w blasku słońca, które odbija się w monitorku... Mało widzę. Szkoda. [00:28]... znowu mam prawie pełną kartę. Kciuk drętwi...

Paula Stranda myśli...

Obraz
- postulat "czystej fotografii", rozrachunek z piktorializmem "[...] Gumy, oleje, miękkorysujące obiektywy to najwięksi wrogowie - nie fotografii, ta obroni się sama, ale samych fotografów [...] Niegdyś te metody mogły być potrzebne jako zespół prób i doświadczeń. Nie ma jednak żadnej potrzeby, by kontynuować je i dziś. Ludzie w rodzaju Kühna czy Steichena, którzy byli mistrzami miękkości i manipulacji obrazem sami odrzucili te metody, stwierdziwszy, że ich rezultatem jest dziwaczna i bezwartościowa mieszanka malarstwa z czymś, co z całą pewnością nie jest fotografią. [...] Nie ma to nic wspólnego z fotografowaniem, nic wspólnego z malarstwem i jest wynikiem mylenia jednego drugim [...]" KUMAKA Studio '2009 (współpraca: Darek Gdaniec, Beata Fryz)

Atrybut...

Obraz
Pamiętacie co było podstawowym atrybutem Brudnego Harrego..?:) Oczywiście Magnum kaliber 44 - najpotężniejsza broń krótka na świecie. Bez tego narzędzia w dłoni, Clint nie wydawałby się taki mocarny przy jednoczesnym lekceważącym spojrzeniu, które rozbraja. Gdy jednak w Jego dłoni zabłyszczała czarnym chromem lufa Magnum, świat zamierał i truchlał czekając na wspaniały odrzut broni po każdym strzale. Jeszcze bardziej wyrazistym atrybutem znanym powszechnie był lizak Kojaka (Telly Savalas). Łysa, bandycka głowa i ciemnie okuilary dawały świetny kontrast. Lizak, wymyślony przez scenarzystę dopełnił obrazu dobrodusznego, ale ostrego policjanta. Żeby było nieparzyście, to jeszcze wspomnę tylko o atrybucie, którego nie mogłem pominąć :) Cygaro to jeden z najpopularniejszych chwytów charakterologicznych:) Mi kojarzy się niezmiennie z jednym aktorem :) Do czego zmierzam. Ano w prostej drodze do atrybutów fotografa. Może już nie tego filmowego, ale raczej tego na ulicy spotykanego. Zwróciliści...

Transfotografia wpada w trans...

Obraz
Śledzę ten festiwal (!?) od samego początku. Tegoroczna edycja wydaje się jednak być wyraźną oznaką zmęczenia materiału, a może po prostu braku funduszy? Bo byłoby przerażające gdyby stan i kondycja tego festiwalu była efektem braku pomysłu na ówże! Niestety wszystkie znaki na ulotce reklamującej tegoroczną edycję Transfotografii wskazują, że tak jest. W sumie, to zacząłem sięgać do archiwalnych tekstów o festiwalu, aby się dowiedzieć o co w sumie chodzi z tą transfotografią...? Trans co? Pierwsza edycja ( 2006) to była fotografia polska i francuska. Miała jasny przekaz: [...]Transfotografia przypomina o związkach kulturalnych, które od zawsze istniały pomiędzy Francja i Polska. Angażując kawiarnie, galerie, opuszczone fabryki, jak również place, ogrody czy promenady dzięki festiwalowi Transfotografii sztuka wyjdzie bezpośrednio na spotkanie z widzem. Nowoczesne zbliżenie fotografii i panoramy aktualnej Europy, Transfotografia otwiera nowe spojrzenie na świat[...]. Potem (2007) zaczęł...