Polarojdu stan zapalny...

The Polaroid Book: Selections from the Polaroid Collections of Photography
(Taschen's 25th Anniversary Special Editions), fot.: Amazon


Jestem w ostrym stanie stanie zapalnym pod nazwą "polaroid". Lecząc się, a może właśnie pogrążając się, zakupiłem dzisiaj ten album i polecam Wam go wszystkim.
Wybór zdjęć wszystkich chyba największych, na zmianę z pracami zupełnie nieznanymi. Polaroid ma siłę. Oj ma. Kilka przykładów na Amazon.

Komentarze

Anonimowy pisze…
rozumiem, ze teraz kupujesz polaroid?:)))
Jerzy Pawlowski pisze…
szymon - "rozumiem, ze teraz kupujesz polaroid?:)))"

Zdaje się że Ilford definitywnie się wycofał tak że cała linia produkcyjna Polaroida jest do kupienia.
Fajnie że iczek o tym myśli bo szkoda by było jak by tych materiałów na zawsze zabrakło.
Anonimowy pisze…
Tak Iczku. Kup polaroida i wskrzes produkcje Time Zero.
Anonimowy pisze…
Właśnie wpadła w me ręce ta książka.. kawałek piękna.. fajnie że nadjeżdzający do mnie Ricoh GX200 ma tryb RAW 1:1.. mozna bedzie myśleć kwadratowo ;) pozdrawiam Autora, miejskiego sąsiada
Tomek pisze…
Rozumiem tę pasję. MI się zawsze fotki z polaroidów podobały. Ale teraz tak zauważyłem że na nowo moda wraca. Fajnie, mi to odpowiada :)

Popularne posty z tego bloga

Czar - czy tylko ułuda....?

Fotografowie nierozumiani*.... Kuba Dąbrowski

Wernisaż... jak?