Cyfra sucks...!
Słuchajcie no, dzieci cyfrowego świata!
Słuchajcie no, pokolenie matki matrycy i ojca piksela.
Słuchajcie no, lubujący plasticzane twarze bez ziarna.
Wasz Czas Dobiega Końca!!!
Rewolucja nie oszczędzi swoich dzieci i spłoniecie na stosie UNIKALNOŚCI.
Wasz zmultiplikowany świat 'takosamości' zamknięty w miliardach takich samych aparatów z takimi samymi matrycami o takim samym 'niskoszumie' odchodzi do przepaści nazywanej WYJĄTKOWOŚCIĄ!
Oto dziś usłyszałem w radiowej Trojce, że sprzedaż winyli wzrosła w 2008 roku o... no... 350% !!!
Chodzi tutaj o wysokiej jakości winyle gruborżnięte :) O ile to Wam coś mówi :)
Płonie już dla Was stos. Możecie zacząć wygrzebywać z szaf pudełka do tych Waszych cacek plastikowych i pakować ładowarki zaraz obok kart pamięci na których macie zapisane plastikowe obrazki 2D. W których nie ma żadnego życia, żadnej materialnej wartości... poza flashową ułudą istnienia.
To się będzie dopiero palić.
To będzie ognicho jakiego cywilizacja nie pamiętała od czasu spalenia Biblioteki Aleksandryjskiej przez Cezara 48 p.n.e.!
Ceny materiałów analogowych do dużego formatu idą w górę od 3 lat. Jeszcze rok temu paczka Polaroid 55 (20 fiszek) kosztowała 50 dolców, teraz nie trafisz za mniej niż 130 dolców.
Materiały pozytywowe trzymają cenę od kilku lat.
Profesjonalny sprzęt takich firm jak Linhof, Calumet, Sinar osiąga ceny w tysiącach.
Jest dobrze.
Ja już przygotowałem patyki na kiełbaski.
I jest ze mną już spora grupa współbiesiadników.
Cierpliwie czekam..:)
Komentarze
PS. A tak na poważnie - coraz trudniej dostać dobrą kliszę :/ Coraz trudniej znaleźć miejsce, gdzie ją wywołają (w C41 się w domu nie bawię).
Pozdrawiam!
Czy świat analogowy nie może współistnieć z cyfrowym ? Fanatyzm jest zły w każdej postaci. Nie ma co ogłaszać rychłego nawrotu analogów w różnej postaci, ponieważ kości zostały rzucone i cyfryzacji nikt nie zatrzyma, jest skazana na ułamek procenta rynku. Renesans płyty analogowej jest związany z modą, tym że się pojawiają krótkie serie wznowień i nowe edycje w nakładach paru setek sztuk, analogi mają swój kącik w EMPIKACh. Poza tym co to jest wzrost o 350 % ... czy to nie jest przez przypadek tak że w 2007 sprzedano 6 płyt a 2008 21 sztuk :)
Sam kupiłem dwa takie analogi :) więc 9,5 % rocznej sprzedaży należy do mnie...
"Otóż Billboard podał również wskaźniki sprzedaży winyli w USA za ostatni rok. Okazało się, że nośnik ten ma się całkiem dobrze - najlepiej od 1991 roku, gdy prowadzi się oficjalne notowania sprzedaży! Amerykanie w ostatnich dwunastu miesiącach kupili blisko 1,9 mln. albumów i singli na wosku. Jest to pierwszy raz od 2004 roku, gdy sprzedaż przekroczyła milion sztuk, a w stosunku do 2007 roku wynik ponad dwukrotnie lepszy".
I to tylko USA :)
Stanowisz więc jedynie 0,0001% :)
A czytajac takie teksty coraz czesciej mam ochote sprzedac mojego Horsemana i kupic D3X.
~Audiofil
Potem zatęsknisz za basem z winyla, którego żadna cyfra nie podrobi "Audifilu"...
Mariusz
Hałasy i rewolucje rynkowe najczęściej rozbijają się o pytanie, na ile to wszystko w sumie na sens. I czy naprawdę warto odrzucać dobre, sprawdzone przez dziesiątki lat metody, dla taniego efekciarstwa.
ja dodam tyle od siebie:
cyfraczanki poczekajcie z 50 lat i pokażcie niezniszczone i zachowane zdjęcie cyfrowe;) o ile wasze nośniki nie padną;)
zaniki prądu i waszych dzieł nie ma - bo ilu z Was je drukuje:)?
impulsik EMP nad miastem i ludzie tracą "pamiątki" rodzinne:)
a szklane negatywy jak były tak będą;)
błony też sie zachowają - żelatyna odziwo nieźle się potrafi zakonserwowac;)
gengu:)
Sądzę, że podobnie będzie z fotografią analogową. Mały obrazek został już wyparty przez cyfrę, losy srajtaśmy pewnie też już są policzone, ale analogowy wielki format jeszcze długo będzie królował jakością w fotografii.
Przenmioslam sie na cyfre i nie jestem z tego zadowolona. Moze jestem starej daty - fotografia cyfrowa nie spelnia moich wymagan. No ale coz......cena ! Moze wroce jak mi dzieciaki wyjda z domu i nie bede musiala lozyc na korepetycje, kolka zinteresowan, modne ciuchy ect. Moze wtedy znowu wroci moj czas. Narazie mam do wyboru - robic cyfra albo nie robic wcale. Wybieram to drugie i mimo wszystko jestem wdzieczna cyfrakom, ze jednak mam jakis wybor.
Pozdrawiam !
Gosia Barta
Gosia Barta
Niedługo matryce cyfrówek będą lepsze w każdym aspekcie od negatywu czy slajdu (w wielu już są) i co wtedy?
...
Kiedy wyprodukowano pierwsze samochody mówiono, że powyżej 20 km/h pęd powietrza będzie zabijał podróżujących tym środkiem lokomocji. Jak jest naprawdę chyba mówić nie muszę...
Postępu nie zatrzymasz, banał nad banały.
--
Leon
Cyfra nie zginie poprzez prosty fakt, ze zmienił się sposób widzenia. Zbyt wielka ilość powtórzeń plastikowej cyfry w reklamie ulotkach internecie przesunęła środek ciężkości w naszej matrycy. Przede wszystkim dotyczy to fotografii kolorowej - juz za moment ta analogowa bedzie taka "brzydka" technicznie. Co innego b&w tu rozpietosc tonalna analogowa zawsze bedzie zachwycac.
pozdro,
kacper (mamiya 7II)
A moze ja nie umie merdac suwakami ehhh....
Gosia Barta
ludzie za 20 lat beda patrzec z podziwem na zdjecia robione Nikonem D70 czy Canonem 300d, z prostego powodu, te aparaty nie beda istniec, i zrobienie zdjec takim wynalazkiem to bedzie cos nieosiagalnego. a starym analogowym rupieciem z szafy zrobisz zdjecie nawet za 100 lat, i co to za frajda? takie zdjecia zawsze wychodza, a jak zrobisz na przeterminowanym materiale to jeszcze Cie za artyste wezma...
pheh ;)
karliczek
Tak samo jak nie zniknie CD, tak samo nie zniknie fotografia cyfrowa. Ale to miła wiadomość, że analog znajduje sobie niezależne miejsce w tym zero-jedynkowym świecie :)
Pozdrawiam,
andrusz
Analog zostanie, bo też musi istnieć.
Gosiu - jeśli Ci nie wychodzi to znaczy, że nie umiesz merdać suwaczkami, nie umiesz :)
--
Leon
Cyfrowa fotografia nie zniknie ponieważ dopiero jest na początku swojego rozwoju. Sądzę, że urządzenia które dziś używamy są bardzo prymitywne. Ale to nic dziwnego skoro historia doskonalenia cyfry przeznaczonej dla ludzi liczy jakieś 10 lat więc jest to niezwykle świeża dziedzina techniki. Uważam również, że dzisiejsze urządzenia - aparaty cyfrowe - to marne prototypy urządzeń które pojawią się w przyszłości.
Kocham Japonię!
Na zawsze już :)
pozdrawiam i idę skanować filmy
aaa "analog" choć śliczny, to te wywoływacze i utrwalacze i inne specyfiki obojętne dla naszej matki natury nie są ;P - to tak sobie z innej nieco beczki
Anna R.
ps. kiedyś się człeka pytano czy lubi republikę czy lady pank - a dlaczemu mie obu :D
Robił ktos Sinarem p3? ciekawi mnie porównanie tego wynalazku z analogiem...
PS z prawa marketingu etc wynika, że jesli popyt na analogi, slajdy, polaroidy etc by wzrastał to powinny one TANIEC, a nie drożeć-ponieważ producenci powinni zacząc znow je produkować , widząc zysk! A tymczasem jest przeciwnie-z jakiegos dziwnego powodu taki np hasselblad koncentruje sie na cyfrowym hasselu, zamiast kontynuować serię V...dziwne?
pozdr.
wroński al.