Fotograf NN... Jerome Bonnet


Portrety Jeroma są połamane. Nie są to mistrzowskie kompozycje ani niezwykle wymyślne scenerie. W sumie wpisuje się w mój poprzedni post o przeciętności w dobrym wydaniu.
Mój kolega powiedziałby zapewne, że są za mało zdecydowane.

Niemniej Jerome, jak pamiętacie, dostał 2. nagrodę w kategorii Portret na tegorocznym WPP za zdjęcie Dennisa Hoppera (poniżej na zielonej kanapie).

Ze spokojnym sumieniem, ale tez trochę przekornie polecam: Jerome Bonnet




fot.: Jerome Bonnet (x3)


Komentarze

natka boska pisze…
Oooooo - to mi się widzi :) proste tło, jeden kolor i osoba. dla mnie bomba! Zwłaszcza to ostatnie do mnie przemawia, chociaż nie wiem, czy nie byłoby lepiej, gdyby facet na zdjęciu był w mniej wymyślnej pozie, zupełnie prostej.

Popularne posty z tego bloga

Powrót

Czar - czy tylko ułuda....?

Fotografowie nierozumiani*.... Kuba Dąbrowski