Tym materiałem zamierzam otworzyć cykl prezentacji fotografów, których twórczości nie lubię i często nie rozumiem. Nie znaczy przecież to jednak, że nie powinniśmy znać zdjęć, które są inne od tych naszych ulubionych. Znać je warto, a nawet trzeba. Poza tym... szanuje prace innych. Na pierwszy ogień idzie Kuba Dąbrowski .... Mówi się, że jeśli zdjęcia wywołują skrajne emocje, to znaczy, że coś w nich jest. Oczywista oczywistość. Nic tak nie przyciąga, jak kontrowersja. Znam stronę Kuby od paru lat i z początku kibicowałem taki fotografiom. Z biegiem czasu nastąpił u mnie odwrót o 180%. Nie mogę znaleźć prawie nic, co powodowałoby u mnie jakąkolwiek pozytywną reakcję na tego typu zdjęcia, bo wpisują się one w ten nurt niedbałości, "przypadkowości", strzałowości, który nie może odnaleźć we mnie swojej estetyki. Ja wiem, że to nowy nurt, że nowe spojrzenie na portret, że chwytliwe to w gazetach i ciasne portrety przywalone mocną żarówką są jak haczyki bo z zasady nie robi się ta...
Komentarze
Niech was jednak nie zmylą te stykówki - to pic na wodę fotomontaż. Tak naprawdę teledysk ten był robiony cyfrówką, albo nawet i kamerą.
Doskonałe zestawienie... sprzęt daje jedynie te same możliwości. Reszta to już talent ekipy, reżysera i jego pomyslów lub totalny brak takowego... :)
Po cholere tyle roboty sobie zrobił..?
Mam tez cos tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=fiemOohoyNQ
Bardzo dobrze im to wyszlo...moim skromnym zdaniem.