Orły, sokoły, herosy...?
Gdzie Ci fotografowie, prawdziwi tacy...!?
Chce się parafrazować słowa śpiewane przez Dankę Rinn, poszukując "wodzikiem" myszki na ekranie jakiś informacji o dobrych polskich fotografach uznanych za mistrzów w świecie. Takich, co to uznanie zdobyli na świecie nie pół wieku temu, ale teraz. Dekadę chociaż temu. Mam na myśli profesjonalistów, a nie artystów, bo tutaj weryfikacja tego czym jest sukces artystyczny jest ulotna.
W branży profesjonalistów, wyznacznik jest jeden. Kasa i głośne nazwisko.
Więc gdzie są nasze tuzy...!?
Jasne, wiem że powodów jest milion (od braku tradycji, po kiepski rynek), ale brakuje mi choć jednego wielkiego polskiego fotografa mody, reklamy czy portrecisty w światowej czołówce. No po prostu czarna dziura i nawet jak zapycham to rodzimymi nazwiskami, to nadal są one znane ale na lokalnych balach Playboy lub innej Vivy... O tak - tam oni królują i brylują... Tyszki, Poremby, Wolańskie...
Nie aby ich obrażać, bo są naprawdę niektórzy z nich świetni i czapa z głowy, ale lokalesy takie, że nie wiem w czym rzecz iż nie mogą się przebić...
Szkoda.
Chciałbym wiedzieć, że jest gdzieś taki polski Toscani, Lachapelle lub Lindbergh....
Ech....
http://www.jacekporemba.com/
http://www.marcintyszka.com/
http://www.robertwolanski.com/
Komentarze
Iczku, w Twoich tekstach taka nuta miłej rezygnacji z powodu "kraju nad Wisłą" też pobrzmiewa od czasu do czasu.
Poza tym nie widzę problemu, nie w każdym kraju muszą być głośni przedstawiciele fotografii reklamowej.
Zresztą, ja akurat raczej skłaniałem się do analizy samych osób, a niekoniecznie akurat tego jakiej są narodowości... po prostu zastanawiam się dlaczego nie mogą się przebić nawet zdolni ludzie... ot tyle.
@adrian - życie to nie je bajka - ktoś powiedział. Zastanawianie się nad tragicznym losem dziejów i samym sobą jest przywilejem romantyków :)
Tylko dzięki marudzeniu Marconi wynalazł radio, a bracia Lumierre nakręcili film.. :)
Aby jednak sprostać Twym oczekiwaniom, postaram się napisać jacy to jesteśmy wszyscy fajni... :)
Iczek, nie pisz jacy to jesteśmy fajni bo głaskania po głowie nie zniosę tu bardziej niż marudzenia. Poza tym z łatwością zbijam Twoją tezę, bo znam polskich fotografów, którzy reprezentują wysoki poziom. Może po prostu skończ z tą Vivą czy inną Galą, bo co prawda to prawda, tam same lokalesy :] pzdr
http://www.fabjanski.com/
http://www.piotrkucia.com.pl/
http://www.swietochowski.pl/