tag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post8715485927451803372..comments2023-05-15T17:46:34.889+02:00Comments on fotoiczek: Od pierwszego razu...jednak doświadczenieiczekhttp://www.blogger.com/profile/09842539140484289718noreply@blogger.comBlogger30125tag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-43257033347763940102009-04-15T10:56:00.000+02:002009-04-15T10:56:00.000+02:00Witam,
ponieważ to mój 1 komentarz na tym blogu, z...Witam,<br />ponieważ to mój 1 komentarz na tym blogu, zacznę od przywitania rozmówców - witam wszystkich uczestników dyskusji.<br />Iczku odniosę się również do tego pierwszego razu.<br />Myślę, że każdy kto prezentuje jakiś tam poziom fotografii i robi zdjęcia nie z przypadku, wie jak ustawić korekty na swoim cacku za 8tys. Ci, którzy traktują fotografię na serio, po każdej 'sesji' będą wyciągać wnioski, zauważać coraz więcej szczegółów.<br />Rozważanie co lepsze, czy cyfra, czy analog wg mnie nie ma sensu, bo to tylko narzędzie. Również uważam, że liczy się efekt końcowy. <br />Wracając do pierwszego razu, wielokrotnie się zdarza, że fotografując dziecko robię zdjęcia seriami. Nie ma reguły czy 1 klatka uchwyciła to coś, czy też zobaczymy to dopiero na piątej.<br />Pozdrawiam przedmówców :)areksoltysikhttp://www.areksoltysik.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-68031000350948934532009-04-07T23:50:00.000+02:002009-04-07T23:50:00.000+02:00My tu gadu gadu, a to juz 5 dzien bez nowego posta...My tu gadu gadu, a to juz 5 dzien bez nowego posta. Zaczynam tesknic :-Pjarekhttp://strawberryfields.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-89380538535377534862009-04-07T12:21:00.000+02:002009-04-07T12:21:00.000+02:00Alescie sie rozpisali :D To o co w koncu chodzi, k...Alescie sie rozpisali :D To o co w koncu chodzi, ktore swieta sa lepsze? ;) Tak apropos dyskusji - to jak komus tak dobrze z tym, ze ma kilka klatek do wyboru, to co za problem kupic do cyfry karte 32MB zamiast 8GB ? I zycie stanie sie piekne ;)<BR/>Zreszta z tego co moj umysl zapamietal wiem, ze na wazne komercyjne sesje drzewiej tez zchodzilo mase klatek, wiec moze nie dramatyzujmy? :) W koncu i tak za wszystkim stoi czlowiek - i to on jest kluczem do wszystkiego.wujek db...http://wozaczynski.com/blog/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-62095893750891490992009-04-06T17:47:00.000+02:002009-04-06T17:47:00.000+02:00Oj, Iczku, Iczku, marudzisz:)Kiedy fotografia zacz...Oj, Iczku, Iczku, marudzisz:)<BR/>Kiedy fotografia zaczynała być popularna pojawiły dwie obawy - że fotografia znisczy malarstwo i "zautomatyzuje", sprymitywizuje proces powstawania obrazu, zanikną różne szlachetne umiejętności. Okazało się że nic z tego, malarstwo istnieje dalej uwolnione od konieczności wiernego odtwarzania rzeczywistosci.<BR/>Początkowo nie używano światłomierzy i fotograf musiał umieć ocenić prawidłowe naświetlenie materiału światłoczułego na podstawie własnego doświadczenia i wiedzy.<BR/>Kiedy pojawił się światłomierz zapewne wielu fotografów wyrzekało tak jak Ty nad upadkiem umiejętności, przecież zamiast myślenia, doświadczenia i wiedzy o np. zdolności akomodacji ludzkiego oka zaczęto używać "bezdusznego" urządzenia podającego wynik pomiaru "pod nos".<BR/>I to się powtarzało, powtarza, i będzie się powtarzało. Tak było wprowadzeniu pomiaru sprzężonego, automatyki ekspozycji, autofokusa, fotografii cyfrowej...<BR/>Ale od początku istnienia fotografii istnieli amatorzy, używali aparatów skrzynkowych typu camera obscura i z optyką, aparatów mało i średnioobrazkowych, hasło naciśnij guzik a my zrobimy resztę to koniec dziwiętnastego wieku, potem Leica, która była aparatem amatorskim dla ludzi o zasobniejszym portfelu a teraz... telefony komórkowe.<BR/>No tak, piszę sobie jak bym miał zamiar kogoś przekonać, ale jaki to ma znaczenie? <BR/>Kończę i zajmuje się tworzeniem własnych wystaw (jedna w czerwcu a druga w październiku), oddzwonieniem do pewnej dziewczyny i innymi sympatycznymi sprawami.<BR/>Pozdrawiam życząc ciekawych zdjęć zrobionych choćby komórką:)<BR/>JLJacekhttp://www.jaceklidwin.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-67403354456460342152009-04-05T10:03:00.000+02:002009-04-05T10:03:00.000+02:00kiedys byly takie opinie ze polaroid to foto zabaw...kiedys byly takie opinie ze polaroid to foto zabawka. efekt masz od razu, nie musisz sie zastanawiac za dlugo - jak cos nie wyjdzie mozna od razu poprawic...<BR/><BR/>to tak z pzymrozeniem oka. Gdy latam i chce aby powstalo jedno zdjecie o hiper mega bajtowej jakosci i pieknym kolorze, uzywam formatu 6x7 (mamiya 7 II) ze stala ogniskowa 65mm. Jako ze mam 10 klatek na kliszy, bardzo szanuje kazda klatke. Zwlaszcza ze nastepna klisze moge zalozyc dopiero po ladowaniu. Fota powstaje wiec w glowie, zanim nacisne migawke. Po wywolaniu slajdu okazuje sie, ze wszystkie klatki sa dobre. Wybor tej jedynej jest stosunkowo latwy (1 z 10) <BR/><BR/>Wszystko zalezy od tego, co sie chce osiagnac i po co wciska sie spust migawki. Zgadzam sie w 100%, ze cyfra kusi odmóżdżeniem i latwo jest strzelać foty spod pachy, by sie zdziwic, że z tych wszystkich setek fot nie ma ani jednej udanej klatki. Jednak jej wygoda cyfry do pracy codziennej jest poza konkurencją. <BR/><BR/>pozdrowienia, kacperkacper kowalskihttps://www.blogger.com/profile/02163238857897618874noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-61649028703801247022009-04-04T21:49:00.000+02:002009-04-04T21:49:00.000+02:00Nie każdy na spacerze robi zdjęcia, a na wakacjach...Nie każdy na spacerze robi zdjęcia, a na wakacjach robią żony lub dziewczyn, (albo obie naraz) - potem już dzieci ... Fotografia dnia codziennego, hmm? nie jest chyba obowiązkowa jak dotąd ... taka moja prywatna uwaga.<BR/>PawełKAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-45051985815132326192009-04-04T19:45:00.000+02:002009-04-04T19:45:00.000+02:00WitamW Twoich wypowiedziach czuć pogardę do cyfrow...Witam<BR/><BR/>W Twoich wypowiedziach czuć pogardę do cyfrowatości życia. Ale jak pamiętam, też miałeś etap "zachłyśnięcia się" to technologią.<BR/><BR/>Ale do rzeczy - jak Piotr radzi sobie z fotografią dnia codziennego, jak uwieczniasz codzienne życie swojego syna? Przecież nie zabierasz na każdy spacer wielkiego formatu lub wcześniej Hassela lub innego średnioformatowca?<BR/><BR/>Jak sobie radzisz z fotografią na wakacjach?Marcin - ale nie ten co wcześniejnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-79308456056821481752009-04-04T16:12:00.000+02:002009-04-04T16:12:00.000+02:00I właśnie temu niestety sprzyja automatyzacja nas ...I właśnie temu niestety sprzyja automatyzacja nas ogarniająca. Od liczenia 2+5 na kalkulatorze, po nieznajomość podstawowych zależności przysłona:czas.iczekhttps://www.blogger.com/profile/09842539140484289718noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-31833733812440230552009-04-03T23:32:00.000+02:002009-04-03T23:32:00.000+02:00akurat dyskusji pod wpisem nie czytałem ;) więc wp...akurat dyskusji pod wpisem nie czytałem ;) więc wpasowałem się w dyskusję nie wiedząc ze w niej uczestniczę. Co do twojego stanowiska to po części się zgadzam. Szczerze mówiąc ja nie widzę przepaści (w obsłudze itd, nie myślę o parametrach czy innych tego typu rzeczach) między cyfrą a analogiem. Co do tego że technika powoduje zanik myślenia, to ostatnio zauważyłem to po czytaniu książek o fotografii. uczyłem się na książkach mojego ojca i tam było dużo więcej miejsca poświęconego myśleniu nad tym co się robi, uczeniu technik itd. Teraz w polecanych na wszystkich serwisach książkach 90% objętości książki jest poświęcone tłumaczeniu co to przysłona a co to czułość... To świadczy o tym, że wśród fotoamatorów brak jest takiej "tajemnej wiedzy" która kiedyś była naturalna (pierwsze zdjęcia robiłem zenitem w wieku 5 lat i już wtedy ojciec wytłumaczył co to przysłona, migawka itd). Przykre to wszytko.negocjatorekhttps://www.blogger.com/profile/17129660559815705634noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-81531330998246410772009-04-03T23:02:00.000+02:002009-04-03T23:02:00.000+02:00Absolutnie nie dramatyzuje.Może odbierasz to tak z...Absolutnie nie dramatyzuje.<BR/>Może odbierasz to tak z powodu dyskusji pod wpisem, ale ja naprawdę nie zakładałem, ze to będzie ponownie jakaś bezpośrednia wymiana ciosów: cyfra-analog.<BR/><BR/>Tematem było myślenie i przejaw jego braku w połączeniu ze współczesną techniką.,,<BR/><BR/>Jak Marcin słusznie napisał - oby jedynym zmartwieniem pozostawało światło... :)!!!iczekhttps://www.blogger.com/profile/09842539140484289718noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-81537300702059001452009-04-03T22:43:00.000+02:002009-04-03T22:43:00.000+02:00Iczek, jak dla mnie to dramatyzujesz w tym tekście...Iczek, jak dla mnie to dramatyzujesz w tym tekście. Każdy czerpie przyjemność z innej formy fotografii i wcale nie uważam, że dobrym byłoby, gdyby wszyscy amatorzy fotografii wiedzieli co robią. im sprawia przyjemność kręceniem kółkiem w prawo i/lub w lewo i widok na coraz większym lcd że zdjęcie jest jaśniejsze albo ciemniejsze itd. Właśnie ta umiejętność zrobienia jednego zdjęcia odróżnia pstrykaczów od tych którzy robią zdjęcia. Niech tak zostanie. Osobiście robię zarówno cyfrówką jak i analogiem i zawsze staram się ograniczyć do jednej klatki. Na analogu to prostsze bo i tak nie widać co spieprzyłeś ;).negocjatorekhttps://www.blogger.com/profile/17129660559815705634noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-63599105591141979742009-04-03T21:21:00.000+02:002009-04-03T21:21:00.000+02:00Iczek - dla mnie akurat nie ma znaczenia, czym i j...Iczek - dla mnie akurat nie ma znaczenia, czym i jak zostalo zrobione zdjecie. Najwazniejsze, zeby uzywajac odpowiedniego narzedzia i techniki osiagnac zaplanowany cel. Tobie udaje sie to z Graflexem, Pawlowi Kosickiemu z Leica (jesli czegos nie pomylilem) a jeszcze inny uzyje tego 'wysmiewanego' cyfrowego, smiesznego canonika, ktorego zdjecia trzeba jeszcze obrobic w PSie.<BR/><BR/>Na koniec tej napietej rozmowy, zyczylbym wszystkim posiadania takiego sprzetu i umiejetnosci, zeby jedynym zmartwieniem pozostalo swiatlo.<BR/><BR/>Pozdrawiam<BR/>Marcin.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-40085784909833931852009-04-03T20:55:00.000+02:002009-04-03T20:55:00.000+02:00Zawsze nalegam i podkreślam, aby nie przypisywać r...Zawsze nalegam i podkreślam, aby nie przypisywać rozmówca słów, których nie użyli.<BR/>Ja nie drwię z nikogo pjolo - proszę Cie! :)<BR/><BR/>@cygan - jak widać z przebiegu dyskusji zawsze znajdą się ciekawe wątki tematów niby powszechnie "przerobionych"<BR/><BR/>@Marcin - ja nie napisałem, że nienawidzę cyfry... znowu idziesz za daleko w interpretacji, bo tak łatwiej skończyć Twój wywód - nieprawdaż? :)<BR/>Ja zwracałem się do jakiejś tam grupy fotografów... nie mam na myśli wszystkich cyfrowców czy analogowców. Zresztą to sztuczny podział.iczekhttps://www.blogger.com/profile/09842539140484289718noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-69247080937246081912009-04-03T20:33:00.000+02:002009-04-03T20:33:00.000+02:00Pawel - oczywiscie, technika to nie wszystko i tak...Pawel - oczywiscie, technika to nie wszystko i tak jak juz pisalem, nikogo nie interesuje jak zdjecie zostalo zrobione, ile musiales czekac, ile razy jezdzic, zdrowia stracic, czy chociazby co musiales sobie 'odmrozic' ;), zeby zrobic tak wspaniale zdjecia w zimowej aurze, jakie mozna znalezc na Twoim blogu.<BR/><BR/>Natomiast dyskusji na temat wyzszosci "czystej fotografii" nad "cyfrowa" sie nie podejmuje, bo to kwestia indywidualnego wyboru i preferencji, a czesto tez mozliwosci finansowych.<BR/><BR/>Pozdrawiam<BR/>Marcin.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-69850113367823433232009-04-03T19:56:00.000+02:002009-04-03T19:56:00.000+02:00Uważam, że fotografia cyfrowa nie wygląda tak samo...Uważam, że fotografia cyfrowa nie wygląda tak samo jak analogowa. Jest inna i zawsze taką pozostanie. Ona żyje! I przestancie tu pieprzyć Panowie, że wszystko jedno, bo to nie prawda. Użyte narzędzie ma wpływ na efekt końcowy. Ma wpływ na styl pracy, ma wpływ na ... kupcie sobie zenita zamiast tych canonów używać to zobaczycie.<BR/>MarekAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-21925476303492948602009-04-03T19:47:00.000+02:002009-04-03T19:47:00.000+02:00Wszystko to co napisałeś Iczku to "oczywista oczyw...Wszystko to co napisałeś Iczku to "oczywista oczywistość" dziwi mnie że chce Ci się o tym pisać.cygannoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-14462711670721839242009-04-03T19:46:00.000+02:002009-04-03T19:46:00.000+02:00Sie wdałem w dyskusję, których nie lubię. Jednym z...Sie wdałem w dyskusję, których nie lubię. Jednym zdaniem, Marcinie, masz rację, ale dla mnie fotografia to nie technika i zachwyt, że za pierwszym razem, że filtr, że "cos tam coś tam" - tyle. Pokazywać można, ale ja bym nie kupił ...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-14849022978464019462009-04-03T19:25:00.000+02:002009-04-03T19:25:00.000+02:00Nie przesadzaj Iczku, akurat z osob tutaj zagladaj...Nie przesadzaj Iczku, akurat z osob tutaj zagladajacych niewielu jest niekumatych technicznie. <BR/>Z mojego doswiadczenia wynika ze trzeba fotografowac duzo (nie tylko reportaz)<BR/>i na kilkanascie zdjec zawsze jedno bedzie najlepsze, niekoniecznie pierwsze. Emocje, moment. Pamietam czasy kiedy powszechna byla zazdrosc o mozliwosc pracy na nieograniczonych ilosciach materialow. Teraz kazdy ma dostep do wielkich kart pamieci. A swietnych fotografii powstaje tyle samo. <BR/>Mysle ze nie warto drwic z czyjegos stylu pracy, liczy sie efekt. Ze fotografia portretowa 10kl/sek? Niektorzy maja taka metode. To samo tyczy podloza powstania fotografii, film, matryca. Dobre zdjecie, to zawsze dobre zdjecie. A sprowadzanie sprawy do skadrowania i naswietlenia, to dopiero banalizowanie fotografii...<BR/>pjolopjolohttps://www.blogger.com/profile/02974472408202968736noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-7287962230758735722009-04-03T18:11:00.000+02:002009-04-03T18:11:00.000+02:00Oh, to okienko do wpisow jest tak male, ze ciezko ...Oh, to okienko do wpisow jest tak male, ze ciezko przeczytac to co napisalem, a ze nie moge edytowac, to przepraszam za zgubione literki... eh.<BR/><BR/>Pozdrawiam<BR/>Marcin.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-70842842519998909212009-04-03T18:07:00.000+02:002009-04-03T18:07:00.000+02:00Jako posiadacz nowego 5d za 8k... dodam i swoje 3 ...Jako posiadacz nowego 5d za 8k... dodam i swoje 3 grosze... To o czym piszesz, to typowe zachowanie typowego amatora fotografii, ktory dopiero sie uczy, zdobywa doswiadczenie, itd. Wydaje Ci sie, ze fotograf powiedzmy z 20 latnim stazem nie bedzie wiedzial jak naswietlic poprawnie zdjecie nawet uzywajac tak znienawidzonego przez wszelkiego rodzaju 'ahtystow' sprzetu cyfrowego?<BR/><BR/>Z wlasnie doswiadczenia (ledwie 6 lat) wiem, ze potrzebuje zaledwie jednego podejscia, jednej klatki, zeby zrobic zdjecie. Ale wynika to z tego, ze zdjecia robie zawsze w podobnych warunkach, podobne swiatlo, pogoda, zachmurzenie, czy kierunek z ktorego wije wiatr, co ma bardzo duze znaczenie przy fotografii pejzazu... To samo tyczy sie wyboru filtrow, znajdujac odpowiedni kadr, jeszcze przed nacisnieciem sputu wiem, czy bedzie to dluga ekspozycja czy krotka, a moze IR. Znam efekt koncowy, jeszcze znim nacisne spust migawki.<BR/><BR/>I tu jest problem, poniewaz potem jeden z drugim sie zastawia jak wszystko porawic w Photosopie zapominajac o podstawowej sprawie jaka jest swiatlo i umiejetnosc poprawnego naswietlenia zdjecia.<BR/><BR/>Jednak ja i tak wychodze z zalozenia, ze ostatecznie na koncu i tak nikt nie bedzie Cie pytal czym dane zdjecie zostalo zrobione, bo nikogo to nie obchodzi. Obraz musi sie bronic sam. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze zdjecia zrobione aparatem cyfrowym mozna pokazywac w prestizowych galeria poza granicami naszego kraju (i jeszcze ktos to kupuje, dziewn, nie?). <BR/><BR/>Pozdrawiam<BR/>Marcin.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-68409161375037688852009-04-03T16:42:00.000+02:002009-04-03T16:42:00.000+02:00Kolego Jacku, nauka polega pokazywaniu różnych moż...Kolego Jacku, nauka polega pokazywaniu różnych możliwości, rónych dróg. Ja nikogo nie uczę aby robił to samo co ja - to nieprawda. Ale jak rozumiem , należysz do grupy społecznej, która wszędzie szuka dziury w całym, prosze bardzo ... A co jest ciekawe to sprawa bardzo subiektywna ... pamiętaj. I słowo o Wiliamie Kleinie, widziałem z nim kiedyś rozmowę, facet absolutnie świadomy był tego co robił. Może zajmę się fotografią legitymacyjną... dzięki za radęAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-12540121519616831612009-04-03T16:29:00.000+02:002009-04-03T16:29:00.000+02:00prace Wiliama Kleina:http://www.eyestorm.com/searc...prace Wiliama Kleina:<BR/>http://www.eyestorm.com/search/keyword/artist/William_Klein/_/_/0/0/0/0/0/0/0/Jacekhttp://www.jaceklidwin.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-82434913554044100562009-04-03T16:22:00.000+02:002009-04-03T16:22:00.000+02:00@Pawel Kosicki:czyli Pawle uczysz ich jak robić Tw...@Pawel Kosicki:<BR/>czyli Pawle uczysz ich jak robić Twoją fotgrafię, zamiast pomóc komuś w jego własnej. Celowo napisałem pomóc a nie nauczyć, bo wiedzy ścisłej w fotografii nie ma aż tak dużo, a jak pokazują przykłady takich osób jak wspomniana przeze mnie Nan Goldin, czy Sophie Calle nie trzeba się nią zbytnio przejmować czy nawet wszystkigo znać żeby robić rzeczy ciekawe i osiągnąć sukces.<BR/>cytat z artykułu o wiliamie kleinie:<BR/>"Podobno do dziś Klein trwa też w sporej niewiedzy na temat fotografii – przez wszystkie te lata, od kiedy pracuje jako fotograf, nie zgłębił tajników pracy z ciemni ani możliwości, jakie daje ustawianie parametrów ekspozycji. I do dziś w żaden sposób nie ma to wpływu na jego karierę..."<BR/>Wielu fotografów twierdziło (i ja się z nimi zgadzam) że w fotografii nie żadnych reguł, wszytko można pod warunkiem że jest to ciekawe.<BR/>Oczywiście są takie rodzaje fotografii gdzie znajomość reguł jest bardzo istotna, np. fotografia legitymacyjna;))Jacekhttp://www.jaceklidwin.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-42170798165515318222009-04-03T15:21:00.000+02:002009-04-03T15:21:00.000+02:00No cóż Iczku, Świadomość tego co się robi, co się ...No cóż Iczku, Świadomość tego co się robi, co się zamierza zrobić ... tylko ona prowadzi do fotograficznej Nirwany ... Fotografia cyfrowa, choć daje cudowne rezultaty ogłupia "odrobinę". Kiedy widze fotografa, który co raz zerka w ekran lcd zastanawiam sie co on w takim razie widział w wizjerze aparatu? Cos innego?... Okropny widok. Proszę czasem warsztatowiczów, aby się samo ograniczali, np. zakleili tasmą obiektyw (zooma), i skupili na jednej ogniskowej, świadomie kadrowali zachowując odpowiednią perspektywę - protestów nie ma końca. szkoda gadaćAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3998982716306649439.post-71579366412156837522009-04-03T13:11:00.000+02:002009-04-03T13:11:00.000+02:00Jacek, dzieki za linka, już od dawna tego szukałem...Jacek, dzieki za linka, już od dawna tego szukałem!<BR/><BR/>byc może będzie robiona podobna akcja ale wśród dzieci romskich w któryś z polskich miast.. oby wypaliło:)guerillahttps://www.blogger.com/profile/02377895372862571475noreply@blogger.com