Mam taki pomysł.
Chciałbym powołać do życia instytucję Spotkań Albumowych, których celem i głównym powodem istnienia będzie wspólne oglądanie albumów fotograficznych znanych mistrzów. Drukowanych. I dyskusja. I kłótnie. I może rozwinie się to w jakimś innym kierunku - może autorskie albumy... Wspólne oglądanie filmów fotograficznych? Will see.
Spotkania odbywałyby się raz w miesiącu w Kumaka Studio. Plan i scenariusz byłby zamknięty w 4 punktach:
1. Każdy chętny do wzięcia udziału musi przynieść ze sobą album fotograficzny.
2. Aby uniknąć dublowania się, każdy musiałby mailowo zgłosić u mnie swój udział wraz z propozycją tytułu albumu, który chce przynieść.
3. Ja - Wielki Moderator - czuwałbym nad całością i może nawet wymyślał jakieś tematyczne sekcje miesięczne.
4. Miejscem spotkania byłoby Studio Kumaka, które być może, dzięki Waszemu udziałowi ewoluuje w kierunku FOK - Fotograficzny Ośrodek Kultury.Sama forma jest do omówienia, ale Wielki Moderator, mający zawsze rację, nie będzie za bardzo się Was pytał o zdanie, bo dopiero demokracja by wykończyła ten pomysł :)
Żarcie, kawa i herbata we własnym zakresie... :) Ale coś poradzimy...
Czy byliby chętni na takie spotkania...?
piątek, 12 czerwca 2009
Spotkania Albumowe... taki pomysł
Subskrybuj:
Posty (Atom)